W styczniu tego roku otrzymałem od firmy propozycję nie do odrzucenia – wyjazd do Seattle na 2 tygodnie... Czasu na zastanowienie nie było dużo – i w ten sposób już po kilku dniach siedziałem w samolocie do Seattle. Ponieważ wyjazd miał charakter służbowy, to nie miałem specjalnych możliwości na zwiedzanie w ciągu dnia. A dojazd do centrum po pracy zajmował wystarczająco dużo czasu, żeby na miejscu było już prawie zupełnie ciemno. Pierwsza seria zdjęć z Seattle będzie więc przedstawiać miasto nocą...
In January 2011 I was given an offer to go to Seattle for 2 weeks. There wasn’t too much time to plan and prepare – a couple of days later I was packed and sitting in a plane to Seattle (via Reykjavik). Since the trip was work related, I didn't have time to do any sightseeing before late afternoon. The time it took me to get to downtown Seattle was long enough so that I always arrived when it was getting dark. As a result - the first set of Seattle pictures is showing the city by night...
1 | Centrum Seattle - widok z Dr Jose Rizal Park |
Downtown Seattle - view from Dr Jose Rizal Park |
2 | Wieczorny ruch na autostradzie I5 |
Evening traffic on I5 |
3 | Port w Seattle (Harbour Island) |
Port of Seattle - Harbour Island |
4 | Safeco Field - stadion baseballowy drużyny Seattle Mariners (całkiem duży - w środku może zmieścić się 47116 widzów...) |
Safeco Field - home stadium of the Seattle Mariners of MLB (seating capacity of 47116) |
5 | Pacific Medical Center (oraz siedziba sklepu Amazon) - zdjęcie zrobione z tego samego miejsca co powyższe, czyli z Beacon Hill |
Pacific Medical Center (Beacon Hill) - also the HQ of Amazon |
6 | Jeden z niewielu słonecznych zachodów słońca – centrum Seattle widziane z Hamilton Park |
Seattle on fire - sunset from the Hamilton Park in West Seattle |
7 | Port w Seattle o zachodzie słońca (a raczej wschodzie księżyca) - widok z Hamilton Park |
Port os Seattle on sunset (or rather moonrise?) - view from Hamilton Park |
8 | Centrum i Space Needle - widok z Kerry Park (malutkiego skrawka zieleni w północnej części miasta...) |
Downtown Seattle and Space Needle - view from Kerry Park |
9 | Centrum miasta - tym razem widok z bliska... |
Downtown Seattle - this time not from a distance... |
10 | Centrum - okolice Westlake Center |
Downtown - near Westlake Center |
11 | Porsche śmigające przez centrum... |
Porsche zipping around the downtown... |
12 | Boczna uliczka |
Back lane |
13 | Deszczowy wieczór w Seattle (ludzie są do takiego deszczyku przyzwyczajeni - nikt nawet nie sięga po parasolkę...) |
Rainy evening in Seattle - people are pretty much used to a slight drizzle and don't even bother to take out umbrellas |
14 | Deszczowy wieczór - ludzie spieszą się do domów, żeby zdążyć przed późniejszą ulewą |
Rainy evening - people in a hurry to get home before the downpour |
15 | Pike Place Market - słynne targowisko, pełne świeżych lokalnych produktów oraz różności z całego świata (więcej zdjęć wkrótce...) |
Pike Place Market - famous for its fresh food and strange products from all over the world (more photos soon...) |
16 | Ratusz w Seattle (dosyć nowoczesny - zwłaszcza w porównaniu z typowymi ratuszami w Europie) |
Seattle City Hall |
17 | Autobus przejeżdza przez Washington State Convention Center |
A bus is zipping through the Washington State Convention Center |
18 | Terminal promowy w Seattle (promy zapewniają sprawne połączenie z licznymi wyspami w cieśninie Puget) oraz 2 stadiony - Safeco Field i Qwest Field (widok ze Space Needle) |
Seattle Ferry Terminal + Safeco Field and Qwest Field stadiums (view from Space Needle) |
19 | Dzielnica Belltown, Seattle (widok ze Space Needle) |
Belltown, Seattle (view from Space Needle) |
20 | Prom zbliża się do terminalu (w tle port w Seattle) |
The ferry is crossing the Puget sound (Port of Seattle in the background) |
21 | Potok samochodów na skrzyżowaniu autostrad I5 i I90 |
Stream of light - evening traffic on the I5/I90 intersection |
22 | Wieczorny ruch na autostradzie I5 (widok z Beacon Hill na północ) |
Evening traffic on the I5 (looking north from Beacon Hill) |
4 komentarze:
Chciałam zauważyć że to pierwszy post wrzucony samodzielnie przez mojego męża. Jestem bardzo z niego dumna :-) Wreszcie jakaś pomoc przy pisaniu bloga!
Nikt mnie nie poinformował, że taki blog w ogóle istnieje? Pytam się czemu?
Grzesiu, rozwaliłeś nas tym komentarzem :-)))) To rzeczywiście straszne przeoczenie! Tomek będzie chyba musiał Ci postawić piwo żeby się zrehabilitować :-)
no, no, no... jaki postęp :)
brawo Tomasz :)
a zdjęcia piękne... ten księżyc kapitalny...
Prześlij komentarz