poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Trasa Kjölur – Islandia

Jeden dzień z naszej wyprawy na Islandię postanowiliśmy spędzić zwiedzając prawdziwy islandzki interior – czyli zjeżdżając z głównej drogi i zapuszczając się w głąb wyspy. Wyjechaliśmy ze schroniska w Laugarvatn wcześnie rano, po drodze zwiedziliśmy Geysir - obszar gejzerów i ciepłych źródeł oraz wodospad Gulfoss. Jadąc dalej na północ od wodospadu droga asfaltowa się kończy i zaczyna się szutrowy trakt – momentami wyboisty ale bez problemu można go przejechać autem 4x4 typu Suzuki Grand Vitara (nie trzeba przekraczać żadnych rzek na szczęście). Krajobraz jaki tam zobaczyliśmy był nieco odmienny niż na wybrzeżu – bardziej “księżycowy” (wręcz pustynny) z lśniącymi lodowcami widocznymi w oddali. Oczywiście da się wyczuć bliskość lodowców - bardzo silny lodowaty wiatr towarzyszył nam przez całą trasę. Na pierwszy rzut oka nie ma tam żadnej roślinności. Jednak gdy się bliżej przyjrzeliśmy skalistemu podłożu, okazało się że rośnie tam sporo ciekawych odmian kwitnących na biało i różowo skalniaków. Po kilku godzinach jazdy po wertepach przez pustkowie (jest to nieco nużące!) dojeżdża się do kempingu i chatki Hvarevellir gdzie można kupić jakieś jedzenie i napić się herbatki. Wokół chatki jest sporo gorących źródeł i kociołków błotnych, można teź się tam wykąpać w ciepłym basenie zasilanym wodą z okolicznych cieplic.

Od trasy Kjölur odchodzi też sporo ciekawych bocznych tras – można naprzykład podjechać do jęzora lodowca Langjokull i stamtąd wykupić wycieczkę na skuterach śnieźnych albo zwiedzanie jaskiń lodowych.

kjolur

DSC_4339-2
1 Okolice Geysir
Around Geysir

DSC_4333-2
2 Ciepłe źródła - okolice Geysir
Hot springs - near Geysir

DSC_4341-2
3 Wodospad Gulfoss
Waterfall Gulfoss

DSC_4364-2
4 Islandzki interior - widok z trasy Kjolur
Icelandic interior - view of the route Kjolur

DSC_4376-2
5 Pustkowie - trasa Kjölur
Wilderness - a route Kjölur

DSC_4407-2
6 Pustkowie
Wilderness

DSC_4369-2
7 A jednak coś tu rośnie...
And yet something is growing here ...

DSC_4372-2
8 Rowerzyści - hardkorowcy (naprawdę myślę że trzeba być szalonym żeby tam jeździć)
Hardcore cyclists (I really think that you have to be crazy to bike there)

DSC_4398-2
9 Hvaravellir
Hvaravellir

DSC_4384-2
10 Hvaravellir
Hvaravellir

DSC_4385-2
11 Hvaravellir
Hvaravellir

DSC_4387-2
12 Hvaravellir
Hvaravellir

DSC_4423-2
13 Trasa Kjolur - widok w kierunku Hofsjökull i Arnarfell hiðmikla
Kjolur Route - a view towards Hofsjökull and Arnarfell hiðmikla

DSC_4424-2
14

DSC_4440-2
15 U podnóża lodowca Langjokull
At the foot of the glacier Langjokull

wtorek, 23 sierpnia 2011

Pewnego słonecznego, lipcowego dnia…

Na początku lipca moja rodzina z Polski postanowiła wreszcie nas odwiedzić. Postanowiłam wrzucić kilka zdjęć z naszego rodzinnego weekendu – głównie po to, aby pochwalić się pewnym zdjęciem :-) Jest to chyba moje najlepsze zdjęcie z lotniska w Kopenhadze (a ileż to już razy byliśmy tam fotografować!). Jak zwykle w przypadku moich udanych zdjęć – są one jedynie kwestią przypadku :-) Odpowiednia chwila – masz akurat aparat w ręku – naciskasz szybko spust migawki aby uchwycić moment. Nie ma czasu na kadrowanie, myślenie, kombinowanie… I na nic się zdały kolejne godziny spędzone na fotografowaniu samolotów. Pierwsze zrobione zdjęcie = najlepsze.

A chodzi konkretnie o to zdjęcie:

DSC_4066
1 Rowerzysta miał niezłego fuksa!

DSC_4074
2 Kolejne zdjęcia to już tylko marne próby uchwycenia samolotu i mojego brata w jednym kadrze :-)
The next picture is already poor attempt to capture the airplane and my brother in one picture:-)

DSC_4078
3 W lewym dolnym rogu widać Tomka (prawie) leżącego na chodniku - próbując zrobić kreatywne zdjęcia przelatujących samolotów...

DSC_4088
4 Airbus A340

DSC_4112
5 Podsłuchiwanie pilotów :-)
Eavesdropping pilots :-)

DSC_4147
6 Kiedy znudziły juz nas samoloty to postanowiliśmy wybrać się na plaże w Dragor (most Oresund w tle)

DSC_4167
7 Udało się też zobaczyć browar w Carlsbergu...
We managed to also see the Carlsberg brewery ...

DSC_4169
8

DSC_4170
9

DSC_4171
10 no i słynne "carlsbergowe" faszystowskie słonie ze swastyką :-)

DSC_4027
11 A Nyhavn to już wszyscy znają !
Nyhavn everyone knows it already!

niedziela, 21 sierpnia 2011

Copenhagen Pride

Copenhagen Pride czyli Parada Równości w Kopenhadze odbyła się w minioną sobotę (20.08.2011). Dużo ciekawie ubranych ludzi przetoczyło się ulicami Kopenhagi tego dnia :-)

DSC_7039
1 Grająca i tańcząca ciężarówka - typowy dla Duńczyków sposób świętowania. Tego typu objazdowe imprezy są też bardzo popularne z okazji zakończenia szkoły
Singing and dancing truck - this type of touring events are also very popular on the occasion of graduation.

DSC_6971
2 Impreza na ciężarówce

DSC_6980
3

DSC_6990
4

DSC_6996
5

DSC_6998
6

DSC_7005
7

DSC_7013
8

DSC_7016
9

DSC_7018
10

DSC_7032
11

DSC_7034
12

DSC_7042
13 I najmłodsi uczestnicy parady...
And the youngest participants in the parade ...

środa, 17 sierpnia 2011

Landmannalaugar (Islandia)

Landmannalaugar to chyba najpiękniejszy region w Islandii – zachwyca niezliczoną ilością barw, form skalnych i niezwykła roślinnością. Nazwą Landmannalaugar określa się obszar gór na południu Islandii, na wschód od wulkanu Hekla. W Landmannalaugar można zobaczyć kolorowe góry zbudowane z ryolitu, pola lawy porośnięte mchem, malownicze dolinki porośnięte wełnianką, gorące źródła, szemrzące strumyki i wiele innych ciekawych rzeczy. Latem działa tu schronisko i pole namiotowe, a w okolicy jest sporo szlaków turystycznych. Zauważyliśmy też mały sklep (Mountain Mall :-) w ciężarówce). Amatorzy wędrówek górskich będą zachwyceni! Warta polecania (nie mieliśmy na to czasu) jest trasa piesza z Landmannalaugar do Thorsmork – potrzeba na nią przynajmniej 5 dni.

Do Landmannalaugar można dojechać samochodem – my wybraliśmy najmniej wyboistą trasę północną, którą jak by się uprzeć to możnaby pewnie przejechać zwykłym autem osobowym (ale zaleca się 4x4). W dużej części trasa prowadzi przez pola lawy i zdarzają się tam sporej wielkości kamienie. Nie trzeba za to przejeżdżać żadnych rzek aż do samego Landmannalaugar – żeby dojechać do schroniska i pola kempingowego trzeba się przeprawić przez sporą rzeczkę. Jeśli ktoś planuje jednodniowy wypad to można też zostawić auto na parkingu i przejść przez most dla pieszych.

image

DSC_4463
1 W drodze do Landmannalaugar - kolorowe góry (jeszcze przy trasie 32)
On the way to Landmannalaugar - colored mountains(route 32)
 
DSC_4475
2 Elektrownia wodna i tama Sultartangi - ciekawy efekt mieszania się dwóch kolorów wody
Hydropower plant and dam Sultartangi - interesting effect of mixing two water colors
 
DSC_4485
3 Pierwsze napotkane góry ryolitowe i jęzor lawy - Landmannalaugar już blisko
First encountered rhyolite hills - Landmannalaugar is close
 
DSC_4500
4
 
DSC_4509
5 Przy wjeździe do Landmannalaugar - dolina rzeczna i pola wełnianki
At the entrance to Landmannalaugar - river valley, and cotton-grass
 
DSC_4526
6 Schronisko w Landmannalaugar - na pierwszym planie ciepłe źródła
Hostels in Landmannalaugar - warm springs in the foregroud
 
DSC_4531
7
 
DSC_4537
8 Pole namiotowe w Landmannalaugar
Camping in Landmannalaugar
 
DSC_4540
9 Sklep :-)
Shop :-)
 
DSC_4545
10 Ryolitowe wzgórza
Rhyolite mountains
 
DSC_4565
11 Jedna z najbardziej kolorowych gór jakie widziałam! Na pierwszym planie (czarne) – pole lawy
One of the most colorful mountains that I have ever seen
 
DSC_4568
12
 
DSC_4572
13
 
DSC_4581
14
 
DSC_4582
15 W dole widać obszar dymiących fumaroli i kociołków błotnych (i cozywiście zapachów... siarkowodoru etc. – dobrze że tego nie widać)
Below you can see smoking area of mud pots and fumarole (and sulfide odor ... etc).
 
DSC_4589
16 Dymiące góry...
 
DSC_4591
17 Dymiąca góra (ziemia tu naprawdę była miejscami gorąca - w pewnym momencie zastanawiałam się co mi tak ciepło w nogi :-))
A smoking mountain (the land here was really hot places )
 
DSC_4595
18
 
DSC_4606
19 Ludzie wspinający się na szczyt czarnej góry (wyglądało to dość stromo!)
People climbing on top of a black mountain (it looked pretty steep!)
 
DSC_4612
20
 
DSC_4627
21
 
DSC_4643
22 Jaskrawo zielony mech - to nie efekt podkręcenia barw na zdjęciu. Ten mech w rzeczywistości prawie świeci na zielono :-)
Bright green moss - it is not the result of overclocking colors in the picture.
 
DSC_4645
23
 
DSC_4650
24 Znów ten jaskrawy mech…
 
DSC_4656
25
 
DSC_4663
26 Na tym zdjęciu widać w dole wyraźnie pas lawy która niegdyś tu wypłynęła i zamknęła dolinę...
In this photo you can see clearly in the bottom a strip of lava that once flowed here ...
 
DSC_4672
27 Wełnianka
Cotton-grass
 
DSC_4675
28
 
DSC_4684
29
 
DSC_4691
30
 
DSC_4696
31
 
DSC_4720
32 Rzeka, którą się przejeżdża żeby dotrzeć do Landmannalaugar .
The river, which you have to pass in order to reach Landmannalaugar.
 
DSC_4722
33 Obóz w Landmannalaugar w blasku wieczornego słońca
The camp in Landmannalaugar in the glow of evening sun
 
DSC_4726
34
 
DSC_4762
35 W drodze powrotnej...
On the way back ...
 
DSC_4768
36 Nie zapomnijcie o benzynie!
Do not forget the gasoline!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...