czwartek, 9 maja 2013

Hoh Rain Forest–Półwysep Olympic

Nareszcie udało mi się wygospodarować nieco czasu na obrobienie zaległych zdjęć – a zaległości mam potworne, bo nie tylko z zeszłego roku ale i z lat ubiegłych (m. in. z wyjazdu na Islandię). Całe szczęście (albo i nie…) że w tym roku większych podróży nie planujemy, może uda mi się nadrobić Smile

Poniżej prezentuję trochę zdjęć z naszej wyprawy do USA w maju 2012. Zwiedzając półwysep Olympic udało nam się dotrzeć do najbardziej deszczowych zakątków USA. Zachodnie wybrzeże półwyspu porośnięte jest lasami deszczowymi – roślinność jest naprawdę imponująca. W szczególności urzekły nas drzewa dosłownie oblepione długimi, wiszącymi mchami. Krajobraz był naprawdę magiczny, wszechogarniająca zieleń, do tego cisza, spokój, bardzo mała liczba turystów. Dobrze, że Visitor Center był już czynny (o tej porze roku nie wszystkie parki narodowe bywają otwarte) więc było gdzie się przebrać po spacerze. Bo jak na las deszczowy przystało, zwiedzaliśmy w ulewie i zdjęcia też robione są spod parasola lub spod worka foliowego Smile

W drodze do Hoh Rain Forest znaleźliśmy przytulną knajpkę (Hard Rain Cafe Smile with tongue out) gdzie udało się wyhaczyć obiad w postaci fish`n`chips.

Wieczorem zajechaliśmy jeszcze nad jedną z malowniczych plaż nad Pacyfikiem. Niestety pogoda była nadal dość sztormowa – wiatr z deszczem – więc co tu ukrywać – zmykaliśmy szybko i nie skusiliśmy się na dłuższe zbieranie muszelek. A szkoda, bo marzyło mi się znalezienie i sfotografowanie rozgwiazdy w odpływowych rozlewiskach morza…

DSC_0991
1 Spacer po Hoh Rain Forest
Stroll through the Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/6.3, 1/60s, 27mm, ISO:1100

DSC_0978
2 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/7.1, 1/60s, 30mm, ISO:1400

DSC_0954
3 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/7.1, 1/60s, 27mm, ISO:1600

DSC_0974
4 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/7.1, 1/40s, 36mm, ISO:1600

DSC_0964
5 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/7.1, 1/60s, 27mm, ISO:800

DSC_0948
6 Jeśli chodzi o rośliny to najbardziej zachwyciły mnie żółte kwiaty trochę przypominające callę. Okazało się że ten bardzo piękny kwiat wydziela okropny zapach (podobny do skunsa) i z tego powodu nazywany jest "skunksią kapustą" :-)
NIKON D90, F/7.1, 1/60s, 57mm, ISO:400

DSC_1036
7 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/5.6, 1/60s, 46mm, ISO:1100

DSC_1043
8 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/8, 1/60s, 27mm, ISO:1600

DSC_1046
9 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/8, 1/30s, 66mm, ISO:1600

DSC_1053
10 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/8, 1/60s, 30mm, ISO:1100

DSC_1059
11 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/8, 1/25s, 39mm, ISO:1600

DSC_1066
12 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/8, 1/40s, 36mm, ISO:1600

DSC_1075
13 Hoh Rain Forest
NIKON D90, F/8, 1/50s, 27mm, ISO:1600

DSC_1010
14 Fish'n’chips w Hard Rain Cafe :-)
NIKON D90, F/8, 1/10s, 27mm, ISO:1600

DSC_1019
15 Wybrzeże Pacyfiku -Ruby Beach
NIKON D90, F/8, 1/320s, 27mm, ISO:200

DSC_1022
16 Ruby Beach
NIKON D90, F/8, 1/125s, 30mm, ISO:200

czwartek, 21 lutego 2013

Żyjemy

Ah ale co to za życie!

Kacperek niedługo kończy 3 miesiące. Bardzo szybko zleciało.

Koncepcja czasu wolnego praktycznie przestała istnieć! Wszelkie hobby, fotografowanie, czytanie książek, moje ekperymenty kulinarne, rzeźbienie w drewnie, malowanie paznokci itd. itd.  – poszło w odstawkę. Człowiek docenia każdą wolną minutę i dobrze planuje jak ją wykorzystać.

Trochę smutno mi, że nie mam czasu nic tutaj zamieszczać. I nie chcę też, żeby blog ten zamienił się w galerię zdjęć naszego synka :-) Tak więc kolejne wpisy będą, wrócimy, ale nie potrafię powiedzieć kiedy…

A na razie tylko tyle… mama z synkiem, moja szybka sesja Walentynkowa dla tatusia (dziękujemy Agnieszce za pomoc):

DSC03226
1
NEX-5N, F/4, 1/60s, 27mm, ISO:3200

DSC03219
2
NEX-5N, F/4, 1/60s, 27mm, ISO:2500

DSC03188
3
NEX-5N, F/4, 1/60s, 27mm, ISO:1000
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...