28.07.2009.
W planach mieliśmy spędzić nad Mono Lake troszkę czasu i przyjrzeć się z bliska niesamowitym kalcytowym formacjom skalnym, które tworzą się nad brzegiem jeziora (tzw. tufa). Niestety, już dzień wcześniej nad jeziorem szalał pożar i drogi dojazdowe były zamknięte. Z ranka było podobnie, więc niestety musieliśmy zmienić plany. Postanowiliśmy zobaczyć coś rodem z dzikiego zachodu – stare opuszczone miasteczko założone niegdyś przez poszukiwaczy złota. Miasteczko Bodie w latach swojej świetności (okolice roku 1879) miało 5000-7000 mieszkańców i około 2000 domów. Wydobywano w nim spore ilości złota. W latach dwudziestych złoto niestety się skończyło – ludzie zaczęli opuszczać miasto. Do dziś ocalało jedynie 170 domów. To jednak całkiem nie tak mało – można tam naprawdę godzinami snuć się uliczkami, zaglądać do domów i zobaczyć jak niegdyś wyglądało tu życie. W niektórych domach wciąż leżą rzeczy pozostawione przez ostatnich lokatorów. Zdecydowanie warto tam pojechać i zobaczyć to na własne oczy!
Po wizycie w Bodie mieliśmy jeszcze ambitny plan przebić się na drugą (zachodnią) stronę gór Sierra Nevada, przejeżdzając przez Park Narodowy Yosemite. Park nas zachwycił! Był naprawdę bajkowy. Z każdej strony zachwycały nas olbrzymie granitowe monolity skalne (El Capitan, Half Dome), cicho szemrające strumienie, alpejskie łąki i przepiękne wodospady… Na pewno trzeba tu kiedyś wrócić, conajmniej na kilka dni – żeby mieć czas na spokojną wędrówkę. I lepiej jednak nie przyjeżdżać w lipcu – bo można zostać zadeptanym przez tłum turystów...
1 | Nad Mono Lake – północna strona (Mono Lake County Park). Południowa strona niestety była zamknięta z powodu pożaru. |
Over Mono Lake |
21 | W parku Yosemite bardzo charakterystyczne są wielkie granitowe monolity - zbocza niektórych z nich są zupełnie gładkie, jakbyś ktoś je wyszlifował,.. |
Great granite monoliths In Yosemite Park |
0 komentarze:
Prześlij komentarz