Wszystko co dobre szybko się kończy… Tegoroczne święta spędziliśmy (jak zwykle zresztą) w Polsce i mimo że mieliśmy 10 dni na odpoczynek (jeden zabrała nam Lufthansa – razem z bagażami – dziękujemy!) to jakoś po powrocie czuję się bardziej zmęczona niż przed wyjazdem… Nic to, odpoczywamy w pracy :-)
Wigilię spędziliśmy w Jeleniej Górze. Co prawda nie mam zdjęć stołu wigilijnego (zbyt mocno byliśmy zajęci świętowaniem) ale za to mam zdjęcie pięknego jeleniogórskiego rynku :-)
0 komentarze:
Prześlij komentarz