Jeden dzień z naszej wyprawy na Islandię postanowiliśmy spędzić zwiedzając prawdziwy islandzki interior – czyli zjeżdżając z głównej drogi i zapuszczając się w głąb wyspy. Wyjechaliśmy ze schroniska w Laugarvatn wcześnie rano, po drodze zwiedziliśmy Geysir - obszar gejzerów i ciepłych źródeł oraz wodospad Gulfoss. Jadąc dalej na północ od wodospadu droga asfaltowa się kończy i zaczyna się szutrowy trakt – momentami wyboisty ale bez problemu można go przejechać autem 4x4 typu Suzuki Grand Vitara (nie trzeba przekraczać żadnych rzek na szczęście). Krajobraz jaki tam zobaczyliśmy był nieco odmienny niż na wybrzeżu – bardziej “księżycowy” (wręcz pustynny) z lśniącymi lodowcami widocznymi w oddali. Oczywiście da się wyczuć bliskość lodowców - bardzo silny lodowaty wiatr towarzyszył nam przez całą trasę. Na pierwszy rzut oka nie ma tam żadnej roślinności. Jednak gdy się bliżej przyjrzeliśmy skalistemu podłożu, okazało się że rośnie tam sporo ciekawych odmian kwitnących na biało i różowo skalniaków. Po kilku godzinach jazdy po wertepach przez pustkowie (jest to nieco nużące!) dojeżdża się do kempingu i chatki Hvarevellir gdzie można kupić jakieś jedzenie i napić się herbatki. Wokół chatki jest sporo gorących źródeł i kociołków błotnych, można teź się tam wykąpać w ciepłym basenie zasilanym wodą z okolicznych cieplic.
Od trasy Kjölur odchodzi też sporo ciekawych bocznych tras – można naprzykład podjechać do jęzora lodowca Langjokull i stamtąd wykupić wycieczkę na skuterach śnieźnych albo zwiedzanie jaskiń lodowych.
8 | Rowerzyści - hardkorowcy (naprawdę myślę że trzeba być szalonym żeby tam jeździć) |
Hardcore cyclists (I really think that you have to be crazy to bike there) |
13 | Trasa Kjolur - widok w kierunku Hofsjökull i Arnarfell hiðmikla |
Kjolur Route - a view towards Hofsjökull and Arnarfell hiðmikla |