Półwysep Olympic leży na zachód od Seattle - po drugiej stronie cieśniny Puget Sound. Z downtown Seattle, przy dobrej pogodzie, widok na ośnieżone, spiczaste szczyty gór Olympic może zapierać dech w piersiach! Szczyty gór osiągają prawie 2400 m. n.p.m. i przez większość czasu pozostają w chmurach. Zachodnie stoki gór są najbardziej deszczowym zakątkiem całych kontynentalnych USA! Góry Olympic zatrzymują sporą część chmur deszczowych nasuwających się znad Pacyfiku w kierunku Seattle. Do miasta dociera tylko słynna niekończąca się mżawka…
Na półwysep Olympic można dojechać autem (od południa), ale my postanowiliśmy popłynąć promem – do miejscowości Port Townsend. Miasteczko jest ładnie odrestaurowane i nieco stylizowane (na styl wiktoriański). W centrum znajduje się sporo przytulnych kawiarni i “old-skulowych” barów typu “soda fountain” (bary gdzie serwuje się drobne przekąski, lody i napoje na bazie wody sodowej). Co prawda pogoda nas nie rozpieszczała (inaczej ujmując – nie było ciepło) – to nie mogliśmy sobie odmówić zjedzenia lodów w jednym z takich lokali :-)
Zwiedzanie parku narodowego Olympic rozpoczęliśmy od wjazdu na Hurricane Ridge. Tam nastąpiło pierwsze nasze zetknięcie ze śniegiem tej wiosny :-) Sam dojazd do Visitor Center był dość dobry (dobrze odśnieżona trasa – wjeżdżaliśmy tam 29 kwietnia), jednak gęsta mgła (chmury?) nie nastrajały nas optymistycznie. Na szczęście w pobliżu Visitor Center chmury się rozwiały i mieliśmy możliwość podziwiania wspaniałych widoków. Dalszy przejazd drogą nie był możliwy, wyjście na trasy spacerowe również nie – ilość zalegającego śniegu o tej porze roku skutecznie to uniemożliwiała (widać to chyba dość dobrze na zdjęciach :-))
7 | Góry Olympic - widok z drogi na Hurricane Ridge Visitor Center |
Olympic Mountains - view from the road to the Hurricane Ridge Visitor Center |
12 | Góry Olympic - widok z Hurricane Ridge Visitor Center |
Olympic Mountains -view from the Hurricane Ridge Visitor Center |
0 komentarze:
Prześlij komentarz