Co można znaleźć na islandzkich plażach? Zapewniam że dużo ciekawych rzeczy! Nie wspominam tu o takich banalnych drobiazgach jak kolorowe kamienie czy muszelki. W fiordach zachodnich na plażach leżą olbrzymie ilości drewna – region ten właściwie nie musi importować drewna (na Islandii nie ma drzew więc pozostałe regiony muszą) – wystarczy pozbierać to co leży na plaży.
Na plażach można też zobaczyć wraki statków i łodzi. Ale najciekawsze z naszych znalezisk to wrak amerykańskiego samolotu wojskowego – Dakoty (Douglas R4D) z US Navy. Samolot rozbił się na islandzkiej plaży w pobliżu Skogar (południowa Islandia) z powodu brak paliwa. Właściwie to nawet udało mu się wylądować na tej plaży – nikt z pasażerów nie ucierpiał. Od tamtej pory (ok. 1973 r.?) samolot leży na plaży, silniki zostały najprawdopodobniej ukradzione, kadłub nieco przeżarty przez rdzę… mimo wszystko samolot wygląda niezwykle i zdecydowanie warto go zobaczyć! No a poza tym ile razy w życiu ma się okazję bezkarnie poskakać po samolocie, usiąść na silniku i poprzestawiać kabelki w kokpicie :-)
Jakby kto chciał znaleźć samolot to koordynaty GPS: 63° 27,546'N, 19° 21,887'W (trzeba zjechać z głównej drogi (nr 1) za Skogar – ok 2 km za odgałęzieniem drogi 221 i przejechać ok 3km przez pole czarnego żwiru – w kierunku plaży. Najlepiej jechać po wyjeżdżonych śladach innych pojazdów :-))
1 | Wrak amerykańskiego samolotu Dakota, który rozbił się w tym miejscu w 1973 r. |
Wreck of the American aircraft Dakota, which crashed in this place in 1973. |
0 komentarze:
Prześlij komentarz