We wczorajszy wieczór w Danii obchodzone było święto “Sankt Hans aften”, co można przetłumaczyć jako “Wigilia św. Jana”. Święto to wypada akurat w dniu przesilenia letniego i wywodzi się jeszcze z czasów pogańskich (w przypadku Danii z czasów Wikingów). 23 czerwca był w tamtych czasach dniem zbierania ziół i odwiedzania leczniczych źródeł – tego dnia czyniono zapasy ziół i eliksirów na cały najbliższy rok. Aby odpędzić złe duchy i czarownice, palono olbrzymie ogniska.
Obecnie nikt już nie zbiera ziół - z tamtych czasów pozostał już tylko zwyczaj palenia ognisk na plażach i śpiewania pogańskich przyśpiewek :-) W niektórych regionach Duńczycy robią słomiane kukły symbolizujące czarownice i palą te kukły na stosie.
A tak wyglądała noc świętojańska na plaży w Vedbaek:
11 | Na prywatnych pomostach (w dalszej części plaża jest "zamieszkana" - ludzie tam mają swoje domy i pomosty kąpielowe) również trwały imprezy - w jednym miejscu ktoś puszczał czerwone lampiony ze świeczkami |
Someone was letting go red lanterns with candles |
0 komentarze:
Prześlij komentarz