I znów tanie bilety lotnicze zmobilizowały nas żeby ruszyć się z domu i zamienić typowy smętny (i z reguły zmarnowany) listopadowy weekend w ekscytującą wyprawę :-) Postanowiliśmy odwiedzić Berlin – miasto, które jest tak blisko, w którym byliśmy tyle razy przy okazji różnych przesiadek i o którym tak naprawdę niewiele wiemy.. Zachęceni pełnymi ekscytacji opowieściami kolegów z pracy, którzy tam byli, postanowiliśmy sprawdzić co miasto ma do zaoferowania.
Pierwszy dzień powitał nas deszczem. Mieliśmy w planach zwiedzić berliński parlament – niestety kolejka do wejścia była ponad nasze siły… Zamiast tego wybraliśmy się na długi spacer po mieście – odwiedzając po drodze nasłynniejsze miejsca – od bramy Brandenburskiej, przez Unter den Linden, wyspę muzeów aż po Alexander Platz. Jako że to listopad, to zmrok zapadł dość szybko i niestety czasu na zwiedzanie było mniej niż byśmy chcieli… Na sam koniec dnia udało nam się jeszcze wdrapać na wieżę telewizyjną żeby zobaczyć miasto z góry.
W Berlinie jest bardzo dużo betonu – ale trzeba Niemcom przyznać że te betonowe monumenty nie są nudne – w wielu przypadkach powiedziałabym że bardzo ciekawe i inspirujące. Jedno z fajniejszych miejsc to ogromne betonowe pole – pomnik ofiar Holocaustu. Podobały mi sie też kawałki muru berlińskiego porozstawiane po mieście tu i tam…
Pozostałe fajne rzeczy w Berlinie:
- tanio (hehe, trudno to sobie może woybrazić ale takie się ma wrażenie po latach mieszkania w Danii)
- bratwurst, currywurst i inne rodzaje “wurst” z kapustą zasmażaną i ziemniakami (mniam!)
- pączki z kawą (Dunkin Donuts na każdym rogu!)
- trabanty jako środek lokomocji (do wynajęcia)
- Starbucksy – można się poczuć jak w Ameryce…
- króliki – dużo dzikich królików kicających w centrum miasta (niegdyś mieszkańcy strefy “międzymurowej” – jak to ponoć strażnicy mówili: do ludzi im było wolno strzelać, do królików nie – więc się zwierzaki rozmnożyły…
- Ampelmanny – ludziki na sygnalizatorach dla pieszych mają swój unikalny, berliński design
- pyszne precle i bułki słodkie
Mnie fajne rzeczy:
- ludzie nie mówią po angielsku (ah Duńczycy nas rozpieścili w tej kwestii)
- wieża telewizyjna (trzeba okropnie długo stać w kolejce żeby tam wjechać a potem nie ma nawet gdzie się napić kawy - no chyba że ma się zrobioną rezerwację w restauracji dużo wcześniej…)
1 | Witamy w Berlinie! (dworzec centralny) |
Welcome to Berlin! (Central Station) |
3 | Jak widać w Berlinie też chcą mieć coś z Ameryki... |
In Berlin they also want to have something to do with America ... |
4 | Nawet w Nowym Jorku nie byliśmy tak blisko Statuy Wolności |
Even in New York we were not so close to the Statue of Liberty |
5 | Rowerowe wycieczki po Berlinie - tu przed Reichstagiem |
Bicycle tours in Berlin |
6 | Zwiedzanie planowaliśmy zacząć od Reichstagu - niemieckiego parlamentu. Jak widać kolejka była niemała... |
We planned to start sightseeing from the Reichstag - German parliament. As you can see the queue was pretty long... |
7 | Po zbadaniu sytuacji zrezygnowaliśmy... jutro przyjdziemy nieco wcześniej |
After examining the situation, we resigned ... Tomorrow we will come a bit earlier |
8 | Mały i duży człowiek |
Small and big man |
9 | Od Reichstagu przeszliśmy spacerkiem do Branderburger Tor i dalej do pomnika ofiar faszyzmu... w tle widać jesienny Tiergarten |
From the Reichstag we went to the Branderburger Tor and walked to the Holocaust Monument ... |
10 | Pomnik składa się z 2711 betonowych bloków, o szerokości 0,95m, długości 2,38 i zmiennej wysokości (0,2-4,8m). Ułożone są w rzędach tak że ma się wrażenie że całość "faluje". |
The monument consists of 2,711 concrete blocks, with a width of 0.95 m, length 2.38, and variable height (0,2-4,8 m). They are arranged in rows. |
11 | Można dlugo błądzić po licznych korytarzach między betonowymi blokami… |
You can wander between the concrete blocks… |
12 | ...albo skakać z jednego na drugi (choć to niedozwolone) |
... Or jump from one to another (although it is not allowed) |
13 | Światełko w tunelu... |
Light in the tunnel ... |
14 | W tunelu... |
In the tunnel ... |
15 | Lokalni mieszkańcy |
Local residents |
16 | Zielony niezidentyfikowany osobnik (UFO?) ukrywa się wśród betonowych bloków... |
Green unidentified individual (UFO?) hidden among the concrete blocks ... |
18 | Trabant mieten? |
Trabant mieten? |
19 | Kawałki muru berlińskiego sa porozstawiane po całym mieście... |
Pieces of the Berlin Wall are placed around the city ... |
20 | Jesienna alejka |
Autumn alley |
21 | Rusztowania (jeszcze nigdy nie widziałam takiej ilości!) |
Scaffolding (yet I never saw such a quantity!) |
22 | Jesienny Potsdamer Platz |
Autumn Potsdamer Platz |
23 | Dach nad Sony Center |
The roof over the Sony Center |
24 | Sony Center |
Sony Center |
25 | Lego - żyrafa na Potsdamer Platz |
Lego - giraffe at Potsdamer Platz |
26 | Kawałki muru berlińskiego na Potsdamer Platz |
Pieces of the Berlin Wall at Potsdamer Platz |
27 | Interesująca faktura z gum do żucia... |
Interesting texture of chewing gum ... |
28 | Mur berliński... |
The Berlin Wall ... |
29 | Interesujące wnętrze domu handlowego Galeries Lafayette |
Interesting interior of the Galeries Lafayette |
30 | Pomnik Neue Wache |
Neue Wache monument |
31 | Neue Wache - olbrzymie puste pomieszczenie, pośrodku pomnik i nad nim otwór w suficie... muszę przyznać że prostota tej formy zrobiła na mnie wrażenie! |
Neue Wache - huge empty room, the monument in the middle and the hole in the ceiling ... I have to admit that the simplicity of this form impressed me! |
34 | Unter den Linden nocą |
Unter den Linden by night |
36 | Ampelmann - ludzik z sygnalizatorów na przejściach dla pieszych jest jednym z symboli Berlina. Ma nawet swój osobny sklep z pamiątkami! |
Ampelmann - the guy with the signals at pedestrian crossings is one of the symbols of Berlin. It even has its own souvenir shop! |
37 | Alexander Platz |
Alexander Platz |
38 | Tramwaje mknące przez Alexander Platz |
Trams rushing by Alexander Platz |
0 komentarze:
Prześlij komentarz