czwartek, 16 września 2010

USA: Day 4 - Park Narodowy Drzew Jozuego / Joshua Tree National Park

Noc minęła bardzo spokojnie - udało nam się znaleźć w Palm Springs całkiem miły hotelik za rozsądną cenę - miał nawet basen i śniadanie. Pamiętam że wieczorem poszłam się wykąpać w tym basenie (próbowałam się schłodzić) - przyniosło to mizerny efekt bo woda w basenie była cieplejsza niż powietrze (które miało ok 38 st C) więc prędko wróciłam do pokoju. Rano z kolei pobijaliśmy rekord prędkości w pakowaniu się do auta - nikt nie był w stanie wytrzymać na parkingu w pełnym słońcu dłużej niż 5 minut. Temperatura chyba dobiła do jakichś 43 stopni (w słońcu odczuwało się więcej) więc szybko zamknęliśmy się szczelnie w naszym Hyundai Sonata i odpaliliśmy klimę na pełną moc. No i ruszyliśmy zwiedzać - tego dnia do Parku Narodowego Drzew Jozuego - na pustyni Mohave. Sama pustynia wygladała ciekawie - nigdy wcześniej nie widzialam takiej roślinności więc z tym większym zainteresowaniem przyglądałam się każdej roślince. Nasi współtowarzysze wycieczki na każdym postoju zmagali się w trudną decyzją "wyjść czy też nie wyjść z auta". Na dworze straszyło jakieś 43 stopnie C więc czasem cieżko było się przemóc. Pustynia okazała się nieco drapieżna - co prawda nie zaatakował nas żaden skorpion ani wąż ale za to zaatakował nas .. kaktus. I to juz na pierwszym postoju czepił się butów (przebijając skórzaną podeszwę) i za nic w świecie nie dało się go odseparować - czepiał sie po prostu każdej rzeczy którą przytknięto (łącznie z podeszwą buta). Zwiedzając dalej park narodowy natknęliśmy się na całe stado tych kaktusów (zdjęcia w Cholla Cactus Garden) i dowiedzieliśmy się że nie należy ich dotykać (troszke za późno). Same drzewa Jozuego występują tylko w północnej części parku i nie są to tak naprawdę drzewa tylko pokaźnych rozmiarów juki. Gdzieniedzie rosną tak gęsto że przypomina to prawdziwy las. Nazwane zostały drzewami Jozuego przez wędrującyh tu Mormonów - gałęzie tych drzew przypominają wzniesione w modlitwie ręce. Po obejrzeniu drzew Jozuego udaliśmy się na obiad do uroczej miejscowości o nazwie Twentynine Palms (29 Palm). Myślę że długo będziemy pamiętać tę wizytę - było tam jeszcze cieplej niż na pustyni i biegliśmy sprintem z auta do klimatyzowanego marketu bo nie szło wytrzymać. Po powrocie z obiadu mieliśmy nieco większy problem bo siedzenia w aucie tak się nagrzały że nie dało się usiąść. Pod koniec dnia udało nam się jeszcze zobaczyć ciekawe osady solne na pustyni Mohave - były to zapewne resztki morza lub jeziora które istniało tu kiedyś. Miejsce było niesamowite, szczególnie w świetle zachodzącego słońca. Do tego wiał taki mocny, gorący wiatr - co przy temperaturze ok 47 C (117 F - tyle pokazywal termometr w aucie) dawało wrażenie jakby się stało w podmuchu olbrzymiej suszarki do włosów. Na zachód słońca udało nam się dotrzeć do wydm Kelso - a potem na nocleg do Needles.  

1Palm Springs - oswajamy się z nowym klimatem. Pierwsze kontakty z kłującym kaktusem (na pierwszym planie)
Palm Springs - our first steps on the desert. 

2Pustynia w okolicy Palm Springs
Desert close to Palm Springs

3Wjazd do parku narodowego
Entrance to Joshua Tree National Park


4Południowa cześć parku obejmuje pustynię Colorado (nie ma na niej drzew Jozuego - rosną one tylko na pustyni Mohave)
Southern part of the National Park - Colorado Desert

5Pustynia Colorado
Southern part of the National Park - Colorado Desert

6Sucha roślinność na pustyni Kolorado
Southern part of the National Park - Colorado Desert

7Oaza na pustyni
Oasis

8Pustynia Kolorado
Southern part of the National Park - Colorado Desert

9Podstępne kłujące kaktusy - Cholla Cactus Garden
Cholla Cactus Garden - dangerous "springing" cacti

10Podstępne kłujące kaktusy - Cholla Cactus Garden
Cholla Cactus Garden

11Cholla Cactus Garden - miny zmęczone bo upał nieziemski
Cholla Cactus Garden

12Cholla Cactus Garden


13Skały na pustyni Colorado
Rocks - Colorado desert

14Pierwsze drzewko Jozuego jakie znaleźliśmy :-)
The first Joshua Tree we've found

15W tym miejscu pustynia Colorado przechodzi w pustynię Mohave (pustynie te są ponoć bardzo różne pod względem roślinności)
The place where Colorado desert merges with Mohave desert

16W tle widać uskok San Andreas
San Andreas Fault ( in the background)

17Drzewa Jozuego
Joshua Trees

18Drzewa Jozuego - pustynia Mohave
Joshua Trees - Mohave desert

19Pustynia Mohave - solniska
Salt flats on Mohave desert

20Solniska na pustyni Mohave
Salt flats on Mohave desert

21Zachód słońca nad pustynią
Sunset

22Krajobraz w okolicach wydm Kelso
Kelso Sand Dunes

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...